Chodniki – gdzie poza przedpokojem dobrze się sprawdzą?

Chodnik sprawdzi się nie tylko w przedpokoju czy na schodach, ale również w innych pomieszczeniach utrzymanych w różnych stylach. Gęsty, gruby chodnik idealnie będzie leżał na podłodze, szczególnie jesienią i zimą, ociepli, zamortyzuje upadki, umili chodzenie. Położony w salonie czy przy kominku, świetnie zastąpi koc lub poduszki podczas oglądania filmu, czytania książki czy zabawy z dzieckiem. W sypialni przy łóżku dobrze będzie służyć dywanik typu shaggy. W kuchni sprawdzą się chodniki syntetyczne z krótkim włosiem, odporne na wilgoć, bakterie i plamy. Są one antypoślizgowe, więc nie przesuwają się pod nogami w trakcie przyrządzania posiłków. Ich najważniejszą cechą jest tu trwałość oraz odporność na zabrudzenia i zgniecenia. Do kuchni używane są często płasko tkane chodniki sznurkowe.

Istotny jest też wybór odpowiedniego stylu, w jakim dywanik został wykonany, np. ludowe, tematyczne, przemysłowe czy ekskluzywne. Z pewnością nie powinny być jednobarwne, gdyż bardziej widać na nich wszystkie zabrudzenia. Kolory i wzory są maską dla pyłków, okruchów i plam.

W bogactwie ofert, wracają do łask orientalne wzory z lat siedemdziesiątych i wspaniale pasują do wnętrz urządzonych w tamtym stylu. Z kolei tradycyjne wzory będą świetnym kontrastem w nowoczesnych, minimalistycznych wnętrzach i designerskich loftach. Zaś rustykalne i skandynawskie aranżacje polubią plecionki, nawiązujące do tradycji, ludowości i folkloru.

Chodniki syntetyczne są dość łatwe w pielęgnacji – wystarczy je regularnie odkurzać, a raz na jakiś czas uprać. Chodniki z polipropylenowych włókien nie gromadzą zanieczyszczeń, są odporne na ścieranie i wytrzymają wiele lat intensywnego użytkowania.