Niezależnie od tego, jaki typ blatu kuchennego wybierzemy, z zasady jego obrys powinien być większy, niż znajdujących się pod nim szafek. Wynika to z kilku powodów – przede wszystkim użytkowych.
Czy więc blaty kuchenne muszą wystawać? Oczywiście jeśli bardzo chcemy, to nie. Jednak rozwiązanie to ma wiele zalet. Jest ono też na tyle powszechne, że cofnięcie płyty do krawędzi szafek będzie po prostu wyglądać niekorzystnie i sprawiać wrażenie, że blat jest zbyt wąski. Dlatego też w tym przypadku raczej nie warto „iść pod prąd” – gdyż nie da to w zasadzie żadnych korzyści.
Blat kuchenny – z jakiego materiału?
Niezależnie więc, czy postawimy na blaty imitacja kamienia, czy blaty kuchenne grafitowe lub białe, zawsze powinny one nieco wystawać poza szafki. A jaka odległość będzie w takiej sytuacji odpowiednia? Większość specjalistów zaleca, by z przodu nawis blatu wynosił od około trzech do maksymalnie pięciu centymetrów. Będzie to wystarczająco dużo, by zakryć nie tylko fronty szuflad i dodatkowo wysunąć nieco jego krawędź, bez utrudniania dostępu do szafek. Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku tylnego występu. On może być zdecydowanie dłuższy i może wynosić nawet od dziesięciu do piętnastu centymetrów. W tym przypadku trzeba jednak pamiętać, że nadmierne wysunięcie blatu może pogorszyć jego stabilność, a w skrajnych sytuacjach prowadzić do jego uginania i pękania. Pewnym rozwiązaniem tego problemu może być zamontowanie dodatkowych wsporników lub wpuszczenie krawędzi w ścianę. Z drugiej jednak strony nadmierne poszerzanie przestrzeni roboczej wcale nie jest korzystne – gdyż powyżej pewnej wartości sięganie po przedmioty na jego końcu będzie po prostu utrudnione, szczególnie dla mniejszych osób. Na koniec warto też zwrócić uwagę na występ blatu po bokach szafek. W tym przypadku możliwości są dwie:
Oczywiście powyższe zasady należy wziąć pod uwagę zarówno podczas zakupu blatu z metra, jak i produktu przygotowanego na zamówienie.
Czy blat kuchenny nadaje się do łazienki?
Samo założenie, że blat będzie wystawał o określoną liczbę centymetrów, to jednak jedno. Dużo trudniejsze może być jednak określenie dokładnych wymiarów. Oczywiście w sytuacji, gdy mamy do czynienia z prostym blatem w kształcie prostokąta, jest to dość łatwe. Jednak i wówczas zarówno długość, jak i szerokość zawsze trzeba zmierzyć po wszystkich krawędziach – gdyż istnieje możliwość, że np. załamania ścian nie znajdują się pod kątami prostymi.
Jeszcze trudniejszą sytuacją jest, gdy poszukujemy blatu niestandardowej wielkości i kształtu. Wówczas najpierw musimy zmierzyć ogólną jego długość i szerokość, a później dokonać pomiarów wszystkich wcięć czy krzywizn. Co przy tym warte dodania, pomiarów zawsze trzeba dokonywać w oparciu o rzeczywiste wymiary oraz bardzo dbać o dokładność. Oczywiście niewielkie szczeliny przy ścianach czy meblach można zawsze zamaskować przy użyciu odpowiednich listew, jednak możliwość taka jest ograniczona. Nie można przy tym też zapominać, że stosownych pomiarów dokonać należy zarówno w przypadku zakupu blatu z metra, jak i takiego na zamówienie. Różnicą jest jedynie to, że w pierwszym przypadku docięcia i połączenia blatu należy dokonać samemu. Więcej informacji na ten temat można znaleźć w tekstach: Jak przyciąć blat kuchenny oraz Jak połączyć blat kuchenny?
Blat kuchenny drewniany czy laminowany – który lepszy?
Odpowiednie wysunięcie blatu kuchennego jest więc na pewno potrzebne i użyteczne. Dlatego też należy wziąć je pod uwagę podczas dokonywania pomiarów. A jeśli zastanawiasz się, jak dobrać blat kuchenny do stylu kuchni, to koniecznie zapoznaj się z innymi tekstami z naszego bloga oraz ofertą sklepu Komfort.pl, w której znaleźć można blaty kuchenne naturalne drewno, imitujące kamień czy w różnych kolorach pastelowych.