O tym, jak ważny jest odpowiednio duży blat roboczy, najlepiej przekona się każdy, komu go zabraknie. Niestety też sytuacje takie wcale nie są rzadkie, szczególnie w blokach, gdzie liczy się każdy centymetr powierzchni. Nie pomagają też niektórzy projektanci, którzy chcąc maksymalnie wykorzystać przestrzeń, zmniejszają jego rozmiary, przez co w całości są zajęte przez zlewozmywaki, baterie kuchenne i płyty grzewcze. Efektem tego jest bardzo uciążliwy brak miejsca, kończący się układaniem „stosów” naczyń, produktów i sprzętów niezbędnych do przygotowywania posiłków. Jednak nie tylko wielkość się liczy, spore znaczenie ma też wysokość. Mówiąc najprościej, zarówno zbyt wysokie jak i zbyt niskie umieszczenie blatu będzie przeszkadzać w pracy. W pierwszym przypadku ucierpią ręce, które trzeba będzie trzymać nienaturalnie wysoko. Drugą sytuację najbardziej odczuje szyja i kręgosłup. Co więcej, niewygodna pozycja przełoży się też na dokładność wykonywania poszczególnych czynności. Oczywiście w przypadku robienia kanapek nie ma to większego znaczenia, jednak przy bardziej skomplikowanych zabiegach różnica będzie naprawdę duża.
Praktyka pokazuje, że liczba osób zwracających większą uwagę na wysokość montażu blatu kuchennego, jest niestety dość mała. Wynika to przede wszystkim z braku wiedzy oraz przekonania, że istnieje pewna „standardowa wysokość”, która będzie idealna. Tymczasem realnie wartość ta jest dość umowna i wynosi około 85 cm. Pochodną tego jest także standardowa wysokość szafek, jaką oferują zestaw mebli kuchennych, czyli około 80-82 cm z cokolikiem, co po ułożeniu blatu daje właśnie wskazaną wartość. Siłą rzeczy standard ten jest jednak mocno niedoskonały i przeznaczony dla osób o średnim wzroście. W przypadku niższych ludzi może to rodzić problem chociażby w przypadku umieszczenia płyty grzejnej na tym samym poziomie – zaglądanie do garnków może być wówczas kłopotliwe. Osoby wysokie przy blacie 85 cm będą z kolei wiecznie zgarbione.
Blat kuchenny – z jakiego materiału sprawdzi się najlepiej?
Jeśli więc komuś zależy na swojej wygodzie i zdrowiu, to powinien postawić na dedykowaną wysokość blatu kuchennego. Co przy tym warte podkreślenia, często różnica nawet kilku centymetrów może dać już naprawdę spore efekty. W praktyce oznacza to, że problem wysokości przestrzeni roboczej można rozwiązać za pomocą np. cieńszego lub grubszego blatu. Dodatkowe centymetry można też zyskać poprzez minimalne skrócenie cokolików. W przypadku osób bardzo wysokich czy niskich niezbędne jednak mogą okazać się meble kuchenne na wymiar lub też umieszczenie blatu na podporach obok zabudowy. Jeszcze inną sytuacją jest, gdy przy powierzchni roboczej ustawiamy krzesła. Wówczas konieczne jest dopasowanie wysokości do nich. W takim przypadku blat powinien znajdować się około 25-30 cm powyżej siedziska. Jak więc nietrudno zauważyć, gdy postawimy na klasyczne krzesła Signal czy Krzesła Brzost, to poziom blatu będzie niższy, niż normalnie. Jednak w przypadku barowych hokerów będzie on zdecydowanie wyższy.
Inną ważną, choć czasem pomijaną kwestią związaną z wysokością blatu do kuchni, jest jego odstęp od szafek wiszących. Niestety z reguły są one instalowane najpierw, a dopiero potem inwestor myśli, jak rozwiązać problem zbyt niskiej przestrzeni roboczej. Dlatego też trzeba te kwestie zaplanować wcześniej i pamiętać, że minimalna przestrzeń między blatem a szafkami wynosi około 55 centymetrów, jednak lepiej jeśli będzie ona 5-10 cm większa. Pozwoli to na wygodne wykonywanie wszystkich czynności.
Umieszczenie blatu roboczego na odpowiedniej wysokości absolutnie nie jest fanaberią. To bardzo ważny problem, szczególnie dla osób, które spędzają sporo czasu na przyrządzaniu potraw.