Przytulny salon w bloku

Wnętrze powinno odzwierciedlać charakter właściciela, aby móc czerpać z niego odpowiednią dla siebie energię. Jeżeli nudzi Cię skandynawski minimalizm, przyciąga ekstrawagancka kombinacja wzorów, wiesz co oznacza „color blocking”, a rozkład mieszkania Moniki Geller znasz na pamięć – to znaczy, że kolorowa aranżacja inspirowana salonem w stylu retro przeznaczona jest właśnie dla Ciebie. Jak urządzić przytulny salon w bloku z elementami vintage oraz angielskim wdziękiem? Poznaj kilka sprawdzonych sposobów na eklektyczną metamorfozę.

Stylowy miszmasz

Niektórzy architekci cenią sobie estetyczną konsekwencję. Inni puszczają wodze fantazji łącząc elementy charakterystyczne dla różnych wnętrz, czasem skrajnie odmiennych. A to świadczy tylko o jednej zasadzie... Braku jakichkolwiek reguł. Nie bez powodu w głowach milionów widzów zapisały się charakterystyczne obrazy kolorowego salonu Moniki Geller, brytyjskiej chatki z filmu „Holiday” czy ekscentrycznego mieszkania tytułowej Paryżanki „Amelie”. Odejście od schematów, pominięcie zasady „trzech kolorów” i podążanie za intuicją pozwala stworzyć pełne uroku, nonszalancji i fantazji pomieszczenie, które docenią barwne osobowości oraz poszukiwacze indywidualizmu.

Euforia kolorów

W bezpiecznych, ale też nieco powszechnych aranżacjach, zazwyczaj dominuje jedna intensywna barwa, której towarzyszą spokojne i neutralne kolory. Jednak w opozycji do skandynawskiej naturalności na czele z szarością, bielą i beżem, coraz szybciej rozwija się trend na kolorowy salon w stylu eklektycznym. Tutaj kolorystyczną kompozycję można porównać do jazdy na rowerze bez trzymanki. Utarło się przekonanie, że dobrane duety kolorystyczne to odcienie ułożone po przeciwnych stronach koła barw. Bazując na zasadzie „color blocking” dużo ciekawsze efekty wniosą do przytulnego salonu w bloku barwy ułożone obok siebie – odcień chabru z miętą, pomidorowa czerwień z romantycznym różem, a fiolet z morskim turkusem. To tak zwana konfrontacja dominujących barw, które niegdyś sprawiały wrażenie gryzących się niczym pies z kotem. Pastelowy salon, jak również ten w intensywnych i głębokich odcieniach retro, zapewni porządną dawkę energii, a także pozwoli świetnie zabawić się iluzją i złudzeniem optycznym skutecznie odwracając uwagę od bliskości ścian czy niewielkiej ilości światła naturalnego.

Sztuka łączenia wzorów

W przytulnym salonie w bloku nie powinno zabraknąć wzorów. Deseń na ścianie, dywanie, zasłonach czy kanapie wnosi do wnętrza oryginalność i wyróżnia je na tle innych. A skoro o wzorach mowach, warto wspomnieć o salonie z tapetą, która wraca do mody niczym bumerang. Kwieciste motywy typowe dla salonu w stylu vintage, angielskim i romantycznym, można łączyć z kratą na tekstyliach okiennych, pasiastym dywanem oraz ciekawem printem pokrywającym poduszki. I w tym momencie warto zadać pytanie: jak łączyć ze sobą wzory w kolorowym salonie, aby całość sprawiała wrażenie doskonale zrealizowanej koncepcji, a nie przypadkowego chaosu? Pierwsza zasada mówi o dominującym kolorze zastosowanych deseni, który stanowi punkt wspólny wykorzystanych wzorów. Jeśli na wzorzystej tapecie w kwiaty wyróżnia się odcień purpury, liliowy fotel w kratę stworzy ciekawy, niebanalny, a jednocześnie harmonijny duet. Wystarczy odejść kilka metrów dalej i obiektywnie ocenić dominującą na wzorzystej powierzchni barwę, a także kolory, które wpisują się w jej ciepły lub chłodny charakter. Druga zasada dotyczy różnorodności skali – mała lubi się z większą, dlatego geometryczny print XL zapewni doskonałe towarzystwo drobnym kropkom czy cętkom. Po trzecie, można odnieść się do kontrastu – mocny wzór maków w czerwonym kolorze stworzy ponadczasową i elegancką relację z motywem biało-czarnych pasków. Tutaj trudno będzie ocenić, który z kolorów jest dominantem, co pozwoli stworzyć spektakularną kompozycję. Istotną rolę w salonie w stylu eklektycznym odgrywa samo ułożenie wzoru, a właściwie jego kierunek. Warto zadbać o to, aby wzory przyjmowały różny kąty ułożenia – pionowe, poziome i ukośne. To także ciekawe rozwiązanie, które pozwoli optycznie podwyższyć oraz poszerzyć pomieszczenie lub całkowicie odwrócić uwagę od zaburzonych proporcji kolorowego salonu.

Strefa yin

Jeśli na ścianach salonu w bloku królują już wzory, soczyste barwy a osobiste dekoracje i pamiątki zajęły już większość wolnych półek – pora poszukać w kolorowym salonie trochę powściągliwości oraz spokoju. Dlatego szara kanapa w salonie doskonale zrównoważy bogactwo wzorów i barw. Podobnie jak salon z białymi meblami z kolekcji Kalmar i Brandson, których gładka powierzchnia, prosta forma na nóżkach oraz fronty ujęte w ramkę wniosą element ponadczasowej klasyki i stateczności. Tak uniwersalne rozwiązania pasują nie tylko do salonu w stylu angielskim czy skandynawskim, ale także eklektycznym oraz vintage zapewniając szerokie możliwości aranżacyjne.