Wybór materiału do olejowania, zależy od tego, jakie drewno pokrywa posadzkę. Jeśli podłożem jest drewno iglaste, najlepiej sprawdzą się produkty biologiczne, które gwarantują długotrwałą ochronę przed silnym promieniowaniem UV, plamami czy ścieraniem. Należy do nich np. bezbarwny krem impregnacyjny do drewna, który nie zmieni koloru posadzki, a jedynie podkreśli jej naturalne piękno. Do pozostałych gatunków zalecane są Olej do tarasów i mebli ogrodowych od Remmers lub specjalna zawiesina akrylowo-olejowa Olej do tarasów i mebli ogrodowych [eco] tej samej marki. Ostatni wariant nie zda jednak egzaminu w przypadku niektórych egzotycznych gatunków, dlatego przed zakupem jakiegokolwiek preparatu warto przeczytać informacje producenta. A co z deskami tarasowymi z kompozytu? Te także muszą być olejowane – najlepiej produktem do tego przeznaczonym, takim jak Olej do desek kompozytowych.
Istnieją gatunki drewna, które wymagają szczególnej uwagi. Należą do nich dąb, czerwony cedr, afcelia, redwood. Wyróżnia je duża zawartość garbników. To naturalne, rozpuszczalne w wodzie i łatwo wchodzące w reakcje z rozmaitymi chemikaliami substancje, które na skutek opadów atmosferycznych mogą być wymywane. Efektem tego procesu są przebarwienia na jaśniejszych powierzchniach muru lub tynku.
Gdy odpowiedni środek już wybrany, kolej na działanie! Pierwsza aplikacja oleju jest bardzo ważna. Należy wykonać ją sumienne, pokrywając deski z każdej możliwej strony. Zanim to jednak nastąpi, dobrze jest przygotować powierzchnię poprzez przeszlifowanie papierem o uziarnieniu maksymalnym 120. Dzięki temu środki ochronne będą się lepiej wchłaniać. Potem można przystąpić do olejowania! Czynność należy powtórzyć przynajmniej raz w roku w celu odświeżenia płaszczyzny, choć najlepiej by zabieg ten odbywał się cyklicznie dwa razy do roku (przed i po sezonie) lub częściej – zwłaszcza jeśli drewno jest intensywnie użytkowane. To uchroni taras przed zniszczeniem i koniecznością wymiany desek. Oprócz pielęgnacji ważne jest także systematyczne czyszczenie. Do tego przydatny będzie arsenał narzędzi. Jakich? Do usuwania brudu, tłuszczu i starych powłok warto wykorzystać Zmywacz do drewna, a do odświeżenia dawno nieregenerowanych i zszarzałych powierzchni idealnie nada się Odszarzacz do drewna, firmy Remmers. To produkt, który nie tylko przywróci blask deskom, ale też przygotuje je do olejowania.
Sposób nakładania preparatu, kierunek ruchu pędzla i cierpliwość to kolejne składowe dobrze wykonanego olejowania tarasu. Wybrany olej pielęgnacyjny należy dobrze rozmieszać, a następnie nakładać go zgodnie z układem włókien przy użyciu pędzla do lazur, ławkowca lub ścierek bawełnianych. Potem, po upływie 30 lub 60 minut, konieczne jest zebranie niewchłoniętego materiału za pomocą suchego pędzla lub ścierki, a następnie, po 12 godzinach, kolej na kolejną warstwę. Jeśli ta całkowicie wyschnie, pora na ostatni etap olejowania: zabezpieczenie wąskich przekrojów czołowych, a więc krawędzi desek, czyli najbardziej newralgicznych miejsc posadzki tarasu. W nich może gromadzić się woda, co w konsekwencji doprowadziłoby do pękania nawierzchni. Żeby temu zapobiec, najlepiej użyć Higro-Bloker od Remmers.
Olejowanie to proces, który musi odbywać się w określonych warunkach. Istotna jest temperatura na zewnątrz. Dlaczego? Oleje zaliczane są do naturalnych środków o niestabilnej konsystencji. Ich gęstość zmienia się w zależności od ciepłoty powietrza czy powierzchni. Wartości na słupkach termometra powinny więc wahać się między 5ᵒC a 30ᵒC, a sama powierzchnia drewna nie powinna być nagrzana promieniami słońca. Najlepiej będzie jeśli temperatura pracy będzie oscylować w przedziale od 10ᵒC do 20ᵒC. Warto zwrócić też uwagę na wilgotność drewna. Deski nie mogą być mokre, a w przestrzeni pracy nie powinno być wilgotno oraz chłodno, ponieważ spowolni to proces wysychania, a nawet może zwiększyć podatność drewna na zniszczenie. Wilgotność powinna wynosić maksymalnie 18%.
Co gdy taras porastają rośliny? Te dające cień zielone gałązki i pnącza są pożyteczne, ale często też mają niszczycielską moc. Wiążą się z rozwojem glonów czy mchu, które mogą prowadzić do rozkładu materiałów budowlanych, a w szczególności drewna. Warto pomyśleć o zabezpieczeniu powierzchni tego typu produktem Glonosan. To środek do usuwania nieestetycznych nalotów organicznych, który nie wymaga dodatkowego zmywania. Nie zawiera chloru i nie jest agresywny dla podłoża.
Równie ważna jak profilaktyka przed mchami i porostami jest ochrona przed słońcem! Jednak nie każdy produkt mający za zadanie zabezpieczenie drewna zda w tej kategorii egzamin celująco. Powierzchnie pomalowane bezbarwnymi olejami pielęgnacyjnymi na skutek silnego i bezpośredniego działania słońca mogą szarzeć, dlatego nie zaleca się ich użycia na elementach narażonych na bezpośredni wpływ czynników atmosferycznych.
129,00 zł/szt
145,00 zł/szt
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 145,00 zł